No i się stało. Ruszamy! Od wczoraj próbuję nas wszystkich
spakować i jak w pysk strzelił wychodzi mi, że się nie pomieścimy. Zważywszy na
to, że cały bagażnik to wózek, a tylne siedzenia to dwa foteliki to niewiele
tego zostaje. Mamy jeszcze bagażnik na dachu (wyglądamy jakbyśmy wieźli
nieboszczyka, tylko trumna nie zmieściła się do środka, ale co tam), ale do
niego wejdą rzeczy Krasnali. Bo im bierzemy praktycznie wszystko. Bo też
wszystko jest potrzebne w moim mniemaniu. A co z ubraniami dla mnie?
Już i tak zrezygnowaliśmy z pakowania się do torby i
wykorzystujemy reklamówki, żeby móc to wszystko upychać w każdą lukę w aucie,
jaką znajdziemy. Ustaliliśmy z Zaślubionym, że jedyną przestrzenią, której nie
będziemy ruszać to ta pod nogami kierowcy. Zapakowaliśmy karty, książki i scrabble,
żeby mieć co robić w wieczory, kiedy to Krasnale będą bujać się z Morfeuszem.
Kiedy więc drogą dedukcji i skrajnego poświęcenia spakowałam absolutne minimum
swojej garderoby i kosmetyków, co zmieściłam w pięciu reklamówkach (dwa swetry
mieszczą się w jednej, a my jedziemy nad morze, więc wiadomo…)stanęłam dumna
przed Zaślubionym z oczekiwaniem na pochwałę. Ten jednak zamiast tego zerknął
na stertę czekającą na załadunek i z politowaniem zapytał „A po co tyle tego?
Chcesz codziennie wieczorem grać w scrabble w innej sukience?”. Więc może po prostu powinnam spakować dwie
pary spodni dresowych i przyznać mu rację?
Tak więc jedziemy. Cała Polska przed nami, góry opuszczamy na
rzecz morza. I to koniec na teraz.
Pięknej pogody Wam życzę. Odpoczywajcie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!!! I do zobaczenia po powrocie!!!!
UsuńJa nie wiem, jak Wy się spakowaliście...
Normalnie no, ja zrobiłam listę, a mój mąż z niej wykreślał.. to, czego NIE weźmiemy ;-))
UsuńDo zobaczenia!!
Morze jest coool!!! Powodzenia!
OdpowiedzUsuńps. W przyszły piątek też się wybieram :)
To Ci pogodę przytrzymam, bo od środy ma być!;)
UsuńA w które rejony jedziesz?
Trzymaj!
UsuńWładysławowo.
Dobrze mieć psa zamiast dzieci :) Ja wyjeżdżam jutro rano w przeciwną stronę, dla niej jedynie paszport, karma, trochę zabawek i jeden z wielu pięknych kompletów smycz+obroża.
OdpowiedzUsuńNa swoje fatałaszki sobie zrobiłam listę, żeby nie przesadzić, pewnie i tak połowy rzeczy nie założę, które z miną boleściwą będę taszczyć na plecach :D
Miłego wypoczynku :)
Margo.
Miss jak nie jak tak co wieczór w innej sukience :)no i buty do tego!!!
OdpowiedzUsuń:)
dobrego wypoczynku Wam i oby bałtyckie powietrze dobrze wpływało na sen krasnali i pełna ich synchronizacje w tym :)
ściskaammmmmmmm
No i gdzie pourlopowy wpis?!
OdpowiedzUsuńMiss ja wiem ze zły przykład dałam..ale prosze no Ty ni erb tego samego no...napisz coś bo mi się tęskni..
OdpowiedzUsuńściskam
nawet jak ci sie nie chce to napisz ze ci sie nie chce
Pola